Może odzyskam wiarę w bezlusterkowca Canona... Może
Jakiś czas temu przez dwa tygodnie bawiłem się EOS M, pierwszym bezlusterkowcem Canona. Sprzęt fajny. Mały, wygodny, wizjera mi tylko brakuje - tyle od strony ergonomii. Problemem w tym modelu jest natomiast autofocus, który jest tak samo precyzyjny, jak potrafi być powolny. W słabym świetle czekałem nawet kilka sekund (!) na złapanie ostrości, co w
Czytaj całość »